W końcu przyszedł ten długo wyczekiwany dzień, kiedy mogę Was zaprosić do mojej kuchni. Próbowałam znaleźć na dysku zdjęcia „przed”, ale nie było łatwo. Wybaczcie jakość zdjęcia, ale w 2011 nie miałam porządnego aparatu. Nasza poprzednia kuchnia była mało fotogeniczna i raczej się nią nie chwaliłam. Nie mieliśmy parapetów, nie było płytek. Nawet ściana nie była do końca pomalowana, bo miała być taka tylko na chwilę. Ta chwila trwała jakieś 6 lat. Jak widać, coś na chwilę potrafi zostać z nami całkiem długo i warto o tym pamiętać. Kuchnia była bardzo kolorowa, zrobiona trochę na szybko i bez pomysłu.
W nowej kuchni zdecydowaliśmy się postawić na klasykę, zwaną obecnie stylem vintage. Inspirowałam się zdjęciami z Pinteresta, które wyszukiwałam po haśle „cottage house”. W końcu mieszkamy prawie na wsi, więc nazwa jest bardzo adekwatna. Nasza kuchnia jest bezpośrednio połączona z pokojem dziennym i korytarzem, można powiedzieć, że mamy aneks kuchenny. Może się więc wydawać, że jest sporo miejsca, ale tak na prawdę jest ono dosyć ograniczone. Jest to też powód, dlaczego nie zdecydowaliśmy się na wolno stojącą wyspę – można by było na nią wejść wstając z kanapy.
Podobają mi się białe wnętrza, dlatego zdecydowaliśmy się, że kuchnia będzie w naturalnych kolorach jak biel, drewno i szarości. Zdecydowaliśmy się na białe fronty z serii Bodbyn z Ikea i wymieniliśmy wszystkie szafki. Nie wiem czy wiecie, ale rok temu Ikea zmieniła rozmiary szafek, więc te starsze nie pasują do nowych frontów. My o tym nie wiedzieliśmy, dlatego w trakcie remontu okazało się, że musimy wymienić wszystkie szafki. Ma to swoje plusy, bo te są 10 cm wyższe i więcej się w nich mieści. Minus jest taki, że są wysokie i przy moim wzroście często muszę korzystać ze stołeczka.
Poza położeniem płytek, do czego zatrudniliśmy fachowca, całą kuchnię zmontowaliśmy sami (w dużej mierze jest to praca mojego narzeczonego). Dlatego też remont trwał tyle czasu. Trzeba było pogodzić codzienne obowiązki, pracę i skręcanie szafek, dorabianie dziurek pod uchwyty itp. Płytki wyglądające jak te na starych piecach kaflowych kupiliśmy w Leroy Merlin. Są sprzedawane w 3-ch długościach. Wybraliśmy białą, pasującą do płytek fugę, chociaż zdaję sobie sprawę, że ciężko będzie ją doczyścić np. z sosu pomidorowego.
Zdecydowaliśmy się zostawić sprzęty AGD, które mieliśmy. Są niezniszczone i sprawne, więc szkoda by było je wyrzucać. Prawdopodobnie z biegiem czasu zdecydujemy się na zabudowaną lodówkę i zmywarkę, ale póki co udało nam się je tak zabudować, że ładnie komponują się z resztą mebli.
W poprzedniej kuchni mieliśmy mały, okrągły, metalowy zlew. Często był problem, że coś się w nim nie mieściło i niektóre rzeczy musieliśmy myć pod prysznicem. Dlatego zdecydowaliśmy się na duży, dwukomorowy, ceramiczny zlew Domsjo z wysokim kranem Glittran. Teraz spokojnie mogę umyć blachę z piekarnika i wciąż mam drugą komorę wolną.
Blaty i parapety zdecydowaliśmy się zrobić na zamówienie. Blaty z Ikea są sporo droższe, jeśli nie są w ich standardowym rozmiarze. Nasze blaty są drewniane, a dzięki temu, że są pod wymiar, mogliśmy sobie pozwolić na spory „stół”. Spokojnie mieszczą się przy nim 4 osoby i ekspres do kawy. Pod „stołem” jest szafka typu cargo, a na jej boku jest zrobiony kontakt. Dzięki temu siedząc przy blacie można spokojnie korzystać z komputera czy naładować telefon.
Dolne szafki to szuflady, wygodniej się z nich korzysta niż z klasycznych szafek, do których trzeba się schylać i trudno jest wyciągnąć coś z samego końca. Górne szafki są już klasyczne. Żeby góra była trochę lżejsza, pas szafek nad oknem jest przeszklony i podświetlony. Podświetlenie daje bardzo przyjemny efekt nastrojowego światła wieczorem. Listwa ledowa jest też pod parapetem, dzięki czemu nie musimy zapalać górnego światła, kiedy chcemy w nocy się czegoś napić lub przygotować posiłek. Szafki są obudowane panelami maskującymi Hittarp. Stwierdziliśmy, że te panele wyglądają ciekawiej niż dedykowane do serii Bodbyn, które są po prostu gładką, białą płytą.
Wydaje mi się, że wyczerpałam temat. Jeśli macie jakieś pytania to piszcie śmiało. Jestem ciekawa, czy nasza kuchnia Wam przypadła do gustu. Dajcie znać w komentarzach!
Piękna kuchnia :). Dziś byłam w IKEA i własnie taką wybrałam :). Mam tylko pytanie… jakie płytki między blatem a szafkami Pani wybrała? Są matowe czy z połyskiem? Jakiej firmy (jeśli można spytać :).
Dzien dobry, czy mogę prosić o podanie o jakich wymiarach sa szafki ( witrynki) na gorze kuchni
Chyba mają rózną szerokośc. Mam problem z decyzją czy zrobić takie małe 30 x 30 cm czy 30x 60 cm
dolne maja różne szerokość 60, 60, 45, 45, 55
Proszę o podpowiedz czy te dłuższe szafki są funkcjonalne 🙂
Cześć Aniu, to są standardowe szafki górne z IKEA. Część jest w poziomie, część w pionie, może dlatego wydają Ci się różnej szerokości. Jedynie szafka nad kuchenką jest 60×60.
U mnie taki model szafek się sprawdza, aczkolwiek nie korzystam z nich często, bo są za wysoko 😉
Hej, jestem aktualnie na etapie skladania kuchni i mam problem ze zmywarka wolnostojaca 🙂 zdradz mi prosze jak rozwiazaliscie problem wyzszych szafek niz zmywarka? Na czym ona stoi? 🙂
P.S. Kuchnia piekna 🙂
Hej Marta, zmywarka stoi na szerszych deseczkach dociętych na szerokość 🙂
Cześć. Twoje meble są w kolorze białym czy kremowym ? Ikea na chwilę obecną ma fronty z serii bodbyn w kolorze szarym i kremowym. Zastanawiam się nad zakupem ale nie jestem przekonana do beżowo-kremowych frontów. Będę wdzięczna za wiadomość
Cześć Karolina, tak fronty są lekko kremowe, nie jest to taki żółty kremlwy, tylko raczej wpadający w biały i dlatego kuchnia wygląda jakby była z białymi frontami.
Mi ta kolorystyka spędza sen z powiek! Niby w Ikei są dwie ekspozycje i w jednej fronty są białe, a w drugiej kremowe, to ostatecznie i tak okazuje się, że to jeden i ten sam kolor! Troszkę mnie to zasmuciło, bo nastawiałam się na białą kuchnie, a niestety przy ich świetle ciężko stwierdzić czy ten kolor rzeczywiście jest taki bardziej śmietankowy niż kremowy (jak sama nazwa wskazuje). Powiedz proszę, czy jeśli stół będę miała biały i będzie stał w niedalekiej odległości od mebli to będzie się dobrze komponował z tymi kremowymi frontami?
Pozdrawiam,
Aneta
U mnie kuchnia jest otwarta i w salonie stoi biały stolik kawowy. Nie gryzie się 🙂 wszystko zależy od tego jak dobierzesz szczegóły. A może stół z jasnego, naturalnego drewna? Albo ciemne blaty i ciemny stół?
Mam dokładnie ten sam problem. Chcę kuchnię bodbyn, ale boję się, że białe kafelki pomiędzy szafkami stworzą wrażenie jakby meble kuchenne były zażółcone, brudne.
Czy tak może być? Czy zrezygnować z białego kafla typu „metro”?
Świetnie się ta kuchnia prezentuje. Właśnie jestem na etapie aranżacji własnej i widzę u Ciebie kilka fajnych rozwiązań.
Pozdrawiam 🙂
Hej. Ja też właśnie obmyślam sobie szczegóły takiej samej zresztą kuchni- chyba tylko z białymi lub szarymi blatami, bo mam już za dużo drewna w pokoju.
Możesz napisać, co to za okap pod szafką?
Fajnie wygląda 🙂
Pozdrawiam
Iza, to jest jeden z tańszych okapów do zabudowy z IKEA. Jedyne co to u mnie jest on obudowany dodatkową listwą ( też dostępna w IKEA) 🙂 Szare blaty będą wyglądały super z białymi szafkami!
Jest piękna!
Moje kolory, mój styl!
W minionym roku ja też przeprowadzałam kuchenną metamorfozę, zerknij na podobieństwo: http://www.martaguzowska.pl/metamorfoza-kuchni/
Hej Marta, faktycznie jest sporo podobnych elementów, chociaż Twoja wydaje mi się bardziej nowoczesna 🙂 Super Ci wyszła metamorfoza!
Hejka 🙂 Z jakiego drewna jest blat? Kuchnia wygląda dokładnie tak jak z moich marzeń 🙂
Dębowego 🙂
Kuchnia jest w moim stylu, właśnie urządzam własną z białymi meblami, tylko na szarym tle; płytki i ściany są szare. Bardzo podoba mi się czarna bateria, napisz proszę czy jest funkcjonalna, czy nie widać np. białego kamienia na niej.
pozdrawiam
Beato, kamień trochę się osadza na łączeniu i na zakończeniu na rączce, ale to naturalna kolej rzeczy. Nie ma na to problemu z jego usuwaniem,wystarczy mocniej potrzeć szmatką i schodzi. Z daleka też go nie widać, trzeba się mocno przyglądać, żeby wypatrzyć kamień. Miłego urządzania!
Dzięki za odpowiedź, możesz zdradzić jakiej firmy jest ta bateria. Ja jeszcze myślałam o czarnym czajniku, mam kuchnię na gaz. Fajnie wyglądają te czarne gałki i uchwytu przy meblach, też o takich myślę.
Bateria jest z Ikea 😉 tak samo jak reszta kuchni (poza blatem).
Droga Mary eM, czy możesz powiedzieć mi jak funkcjonalnie spisuje się ta bateria kuchenna GLITTRAN? Ze zdjęć wynika,że wylewkę ma dość wysoko usytuowaną, co zastanawia mnie czy nie chlapie się zbyt mocno wokół zlewozmywaka oraz jak jest z wymianą perlatora w tym typie baterii. Prośba też o ocenę jakości wykonania, bo cena 399 PLN nie jest najniższa jak na baterię.
Marysiu, jesli moge spytac- jaki byl koszt samych mebli, ze zlewem itd? Niedlugo kupujemy mieszkanie i chcialabym wiedziec jaki mniej wiecej jest koszt takiej kuchnni, bo podobną bede chciala miec u siebie. Bede wdzieczna za odpowiedz.
Karolina, niestety nie pamiętam dokładnie ale coś około 10 tysięcy.
WOW just what I was looking for. Came here by searching
for cottage house
Mary, uważaj tylko na te drewniane blaty, żeby przypadkiem nic gorącego nie postawić, bo szkoda by było 🙁
Pewnie, że szkoda 😉 dziękuję za troskę ❤️
Ten zestaw kuchenny (albo przynajmniej prawie identyczny) stoi u nas w Ikei jaki jeden z tych pokazowych i też go uwielbiam 🙂 zwłaszcza za pomysł z szufladami zamiast szafek 🙂 jedyne co mnie ciekawi – nie denerwują Cię te szafki u samej góry? Ja się zawsze irytuję, jak muszę skakać po stołkach, żeby coś dosięgnąć 😀 ostatnio nawet się zarzekałam, że jak będziemy urządzać naszą kuchnię, to będzie niższa 😉 choć ta nasza i tak nie sięga po sam sufit tak jak ta u Was 😉 Przypuszczam, że po prostu nie mieliście innego wyjścia z uwagi na wielkość kuchni. Ciężko jest być niskim człowiekiem 😉 i ogromny plus za okno nad zlewem, cudo!
U nas w Ikei też jest podobny zestaw 😉 Czy wysokie szafki mnie denerwują? Bardzo! Ale zdaję sobie sprawę z tego, że przy moim wzroście nie dałoby się zrobić kuchni do której bym komfortowo sięgała. Staram się nie trzymać często używanych rzeczy na górze ?
Dziękuję za odpowiedź w takim raxie szukam dalej;-) Pozdrawiam
Kuchnia śliczna-wiem cos o tym-przez 15 lat sprzedawałam meble i akcesoria meblowe głownie kuchenne.Najwazniejsze jest to Marysiu ze to Wy dobrze sie w niej czujecie i jesteście zadowoleni z efektów ?Marysiu jestem bardzo ciekawa czym zajmujesz sie na codzień ?Pozdrawiam Asia
Bardzo mi miło Asiu, że Ci się podoba. Na co dzień pracuję w dużej firmie w Warszawie. Jest to praca typowo biurowa. Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo udana metamorfoza!
Teraz na pewno będzie Ci się dużo przyjemniej przygotowywało posiłki 😉
przepiękna kuchnia: ) i nie martw się o białą fugę, mam takie same płytki właśnie z białą fugą, którą każdy mi odradzal a kuchnia po dwóch latach nadal wygląda czysto i schludnie: ) po prostu jest to kwestia mycia zabrudzeń na bieżąco: )
Dziękuję za słowa otuchy ? masz jakiś sprawdzony środek do szorowania fugi?
Na takie drobne zabrudzenia wystarczy wilgotną szmatka, a na grubsze sprawy bardzo dobrze sprawuje się zwykły środowy Frosch do kuchni: ) jeszcze nic nie ubrudzilo mi fug tak bardzo żebym musiała sięgać po jakąś mocniejszą chemię. Pozdrawiam i życzę samych przyjemnych chwil przy gotowaniu w takim pięknym wnętrzu 🙂
Dziękuję, wszystkiego dobrego 🙂
Kuchnia przepiękna! !!!!!!!☺ bardzo jestem ciekawa jak oceniasz jakość mebli kuchennych IKEA? Uwielbiam IKEE ale mebli kuchennych nigdy nie miałam. Proszę powiedz mi jak zamawiałaś tam meble, sama wszystko dobierałaś od śrubek po fronty itp czy korzystałas z pomocy doradcy w Ikei?
Tak Kasiu, żeby „złożyć” kuchnię trzeba skorzystać z pomocy doradcy. Samemu się nie da chociażby dlatego, że część materiałów jest w zewnętrznym magazynie i muszą je przygotować do odbioru. Jak oceniam meble? Myślę, że jak ktoś dba to mogą długo wytrzymać.
Kuchnia jak dla mnie mocno średnia.Bez szału i specjalnego zachwytu dla mbie, ale najważniejsze że właścicielom sie podoba i dobrze się w niej czują.
Ciekawa jestem czego Ci w niej zabrakło, że Ci się nie podoba? 🙂
Wg.mnie niestety ale ani lodówka ani zmywarka nie komponują się dobrze z takimi frontami.Poza tym dla mnie zbyt dużo się „dzieje” jak na tak małą kuchnię-płytki położone w poziomie, panele w pionie,frezowanie na frontach znów poziome do tego kratka w przeszkolnych górnych szafkach.Nie gra mi też jakoś ten fragment kuchni ze zlewem…może chodzi o te różne grubości elementów które widzi się patrząc od przodu i które akurat w tym miejscu się ze sobą stykają-szeroki front zlewu, kawałek frontu pod zlewem,wąski blat i jeszcze inny front zmywarki. Ale to oczywiście tylko moje zdanie i mój gust☺
Ciekawy komentarz. Dziękuję 🙂 Zmywarkę i lodówkę z czasem chcemy wymienić, tak jak pisałam, póki co było nam szkoda wydawać pieniądze na coś co mamy, działa i dobrze się sprawdza. Co do pozostałych rzeczy może i masz rację, ale dla przeciętnego użytkownika nie ma to dużego znaczenia. Poza tym jak dla mnie jest duża zmiana pomiędzy tym co było, a jest teraz. Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru. 🙂
Zgadzam sie-szału nie ma a najgorsze to są te kontakty -tragedia.
Bardzo ładna kuchnia, widać, że dopracowana i przemyślana 😉 Uwielbiam białe i klasyczne wnętrza. Zresztą sama jestem posiadaczką kuchni z IKEA (też Bodbyn) od dwóch lat i nadal się nią zachwycam tak jak na początku 🙂
Bardzo dziękuję Aneta, myślę że moja też długo będzie mnie cieszyć 🙂
Zakochałam się w tej kuchni!! Jest przeurocza i bardzo funkcjonalna <3
❤️❤️❤️
Zgadzam się z poprzednimi komentarzami kuchnia jest przepiękna??
Z prawdziwą przyjemnością obejrzałam ten post, tym bardziej że sama jestem o krok od podjęcia decyzji o kupnie własnego mieszkania. Kuchnia jest przepiękna ?Jest w niej kilka elementów, ktore ja też upatrzyłam sobie i będę miała w swojej kuchni np.: zlew i kran. Teraz na pewno znacznie milej będzie Wam się przygotowywało w niej posiłki ?
Macie piękną, przytulną i bardzo funkcjonalną i przemyślaną kuchnię Marysiu! Może służyć jako źródło inspiracji. Pozdrawiam:)))
piękna kuchnia, ale wg. mnie taką wisienką na torcie jest okno nad zlewem, które sprawia iż całość otoczenia jest przytulna i niezwykle klimatyczna 🙂
Macie jedną z najpiękniejszych kuchni jakie widziałam<3 Cale Wasze mieszkanko jest tak przytulne, że aż chce się tam zamieszkać!
Marysiu napisz prosze jaki masz ekspres ( przymierzam sie do zakupu) podaj zblizona cene i model i najważniejsze czy jestes z niego zadowolona;-)
Kuvhnia super podoba mi sie jasna teraz takie sa na topie 😉 ja mam kuchnię w kolorach takich jak mialas poprzednią wtedy byly modne brazowe szafki….
Jak sie przeprowadze kuchnia bedzie na pewno w takich odcieniach
Pozdrawiam i czekam na odpowiedź
Ewa
Droga Ewo, mój ekspres to DeLonghi EC820. Na początku byliśmy z niego bardzo zadowoleni. Teraz już mniej, mimo regularnego czyszczenia i odkamieniania jakość spieniania mleka spadła.